Według prognoz ogrodniczych na 15 maja wypadała tzw. „Zimna Zośka”. Pomimo prognoz, które były zapowiadane, aż tak zimno nie było. W ogrodzie parafialnym rozpoczęliśmy sezon ogrodowych spotkań. Najpierw trzeba było posprzątać, ustawić stoły, a później można było odpalić grila. Wspólnie pośpiewaliśmy, dużo się pośmieliśmy i w zabawach się sprawdziliśmy, a co najważniejsze sezon otworzyliśmy i „Zimnej Zośki” się nie przestraszyliśmy.